Saturday, 31 July 2021

Need of Conversion... Potrzeba Nawrócenia...

 In polish below... po polsku, poniżej...


John 6:24-35

It is my Father who gives you the bread from heaven; I am the bread of life

When the people saw that neither Jesus nor his disciples were there, they got into boats and crossed to Capernaum to look for Jesus. When they found him on the other side, they said to him, ‘Rabbi, when did you come here?’
  Jesus answered:
‘I tell you most solemnly,
you are not looking for me because you have seen the signs
but because you had all the bread you wanted to eat.
Do not work for food that cannot last,
but work for food that endures to eternal life,
the kind of food the Son of Man is offering you,
for on him the Father, God himself, has set his seal.’
Then they said to him, ‘What must we do if we are to do the works that God wants?’ Jesus gave them this answer, ‘This is working for God: you must believe in the one he has sent.’ So they said, ‘What sign will you give to show us that we should believe in you? What work will you do? Our fathers had manna to eat in the desert; as scripture says: He gave them bread from heaven to eat.’ Jesus answered:
‘I tell you most solemnly,
it was not Moses who gave you bread from heaven,
it is my Father who gives you the bread from heaven,
the true bread;
for the bread of God
is that which comes down from heaven
and gives life to the world.’
‘Sir,’ they said ‘give us that bread always.’ Jesus answered:
‘I am the bread of life.
He who comes to me will never be hungry;
he who believes in me will never thirst.’


   The Second Reading from the Paul’s Letter to the Ephesians reports about the constant need to be converted. The Author says to give up the old way of life and get on the God’s track, which full of truth and holiness. These words of the Apostle of nations reminds us about the Christian duty and work to imitate our Lord Jesus Christ. From the very beginning ,trough the baptism, we are encouraged and invited to improve our own lives in the light of the God’s grace. 

Of course, the holiness of Jesus is an unsurpassed example. The whole life is enough to achieve the virtues of God in 100 %. On the contrary, this is our first work to imitate Christ in thoughts and deeds. This is the key to our relationship with Him, to be reborn for God and His Kingdom. 

 

This is about of our permanent journey, to able to become a new man in Christ. Because of that, we need to make a great effort to give up the old life and renew our human existence in God, to imitate our Lord and His Authority. If we want to do it, we must be ready for many difficulties, because it is not easy to give up the old habits for the sake of God and our personal sanctification. But we can be sure that this huge effort and work will bring some great benefits for our relationship with God and others. And our Christian call will be fulfilled by God. 

The Gospel of John presents the words of Jesus: you don’t seek me, because I am God, but I gave you bread abundantly, search me with pure heart, as the Son of God. These words of Christ emphasise some attitudes of people, who seek God only for their own good. They use God as an ATM machine. There is no a deeper relationship than the one with God. This is the typical materialistic use of God, who is a good father. 

 

This common situation of nowadays demands our conversion. We need to treat God as our Father. He is the certain purpose of our life.

 

Saint Basil, one the doctors of the Church, said; “sow for yourself with an eye to righteousness”. This is an appeal to commit the whole life for God.

 

Let us pray for those, who have no desire to seek God. They try to find some materialistic joy which is only short-living. May  they overcome their ignorance and resistance, and find the real God. Amen.


(J 6, 24-35) 
Kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że na brzegu jeziora nie ma Jezusa ani Jego uczniów, wsiedli do łodzi, dotarli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. Gdy zaś odnaleźli Go na przeciwległym brzegu, rzekli do Niego: "Rabbi, kiedy tu przybyłeś?" W odpowiedzi rzekł im Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, że widzieliście znaki, ale dlatego, że jedliście chleb do syta. Zabiegajcie nie o ten pokarm, który niszczeje, ale o ten, który trwa na życie wieczne, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec". Oni zaś rzekli do Niego: "Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boga?" Jezus, odpowiadając, rzekł do nich: "Na tym polega dzieło Boga, abyście wierzyli w Tego, którego On posłał". Rzekli do Niego: "Jaki więc Ty uczynisz znak, abyśmy go zobaczyli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: „Dał im do jedzenia chleb z nieba”". Rzekł do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój daje wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu". Rzekli więc do Niego: "Panie, dawaj nam zawsze ten chleb!" Odpowiedział im Jezus: "Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie".



   Drugie czytanie Pawła z Listu do Efezjan donosi o ciągłej potrzebie nawrócenia. Autor mówi, aby zrezygnować ze starego sposobu życia i podążyć ścieżką Boga, którą jest nowość życia w prawdzie i świętości. Te słowa Apostołów narodów przypominają nam o chrześcijańskim obowiązku i dziele naśladowania naszego Pana Jezusa Chrystusa. Już na samym początku przez chrzest jesteśmy zachęceni do poprawy własnego życia w świetle Bożej łaski.

Oczywiście świętość Jezusa jest niedoścignionym przykładem,  nie wystarczy całe życie, aby w 100 % osiągnąć cnoty Boże. Niemniej jest to podstawowa praca naśladowania Chrystusa w myślach i uczynkach. To jest klucz do mojej relacji z Nim,   potrafić umierać z egoizmu, by słuchać Jego głosu i odrodzić się dla Boga i Jego Królestwa.


Brzmi to filozoficznie, ale to jest nieustanna wędrówka, aby móc stać się nowym człowiekiem w Chrystusie. Dlatego musimy podjąć wielki wysiłek, aby porzucić dawne życie i odnowić ludzką egzystencję w Bogu, naśladujać mojego Pana i jego autorytet. Jeśli chcę to zrobić, muszę być przygotowany na wiele trudności, bo nie jest łatwo wyzbić się starych nawyków w imię Boga i mojego osobistego uświęcenia. Ale mogę być pewna, że ​​ten ogromny wysiłek i praca przyniesie wielkie korzyści dla mojej relacji z Bogiem i bliźnim. A moje chrześcijańskie powołanie zostałoby wypełnione przez Boga, aby stać się podobnym do Chrystusa.

Ewangelia Jana przedstawia słowa Jezusa: nie szukacie mnie, bo jestem Bogiem, szukacie mnie, bo dałem wam chleba obficie, szukajcie mnie czystym sercem, jako Syna Bożego. Te słowa Chrystusa podkreślają pewne postawy ludzi, którzy szukają Boga tylko dla swoich dóbr. Używają Boga jako bankomatu, przychodzę i wymagam od niego, ale nie ma głębszego związku z dziecięcą miłością i zaufaniem do Niego. Jest to typowe materialistyczne użycie Boga, który jest dobrym ojcem dla spełnienia czegoś.


Ta powszechna sytuacja w dzisiejszych czasach wymaga mojego nawrócenia, aby umrzeć od moich prywatnych oczekiwań, narodzić dla postawy traktowania Boga jako mojego Ojca, który wie, czego potrzebuję, On jest pewnym celem mojego życia.



Módlmy się za tych, którzy nie mają ochoty szukać Boga, znajdują tylko krótkotrwałą radość życia na tym świecie, aby pokonali ignorancję i opór swojego życia, by znaleźli prawdziwego Boga. Amen.

Saturday, 24 July 2021

The Gift of Bread... Dar Chleba...

In polish below... po polsku, poniżej...




John 6:1-15

The feeding of the five thousand

Jesus went off to the other side of the Sea of Galilee – or of Tiberias – and a large crowd followed him, impressed by the signs he gave by curing the sick. Jesus climbed the hillside, and sat down there with his disciples. It was shortly before the Jewish feast of Passover.
  Looking up, Jesus saw the crowds approaching and said to Philip, ‘Where can we buy some bread for these people to eat?’ He only said this to test Philip; he himself knew exactly what he was going to do. Philip answered, ‘Two hundred denarii would only buy enough to give them a small piece each.’ One of his disciples, Andrew, Simon Peter’s brother, said, ‘There is a small boy here with five barley loaves and two fish; but what is that between so many?’ Jesus said to them, ‘Make the people sit down.’ There was plenty of grass there, and as many as five thousand men sat down. Then Jesus took the loaves, gave thanks, and gave them out to all who were sitting ready; he then did the same with the fish, giving out as much as was wanted. When they had eaten enough he said to the disciples, ‘Pick up the pieces left over, so that nothing gets wasted.’ So they picked them up, and filled twelve hampers with scraps left over from the meal of five barley loaves. The people, seeing this sign that he had given, said, ‘This really is the prophet who is to come into the world.’ Jesus, who could see they were about to come and take him by force and make him king, escaped back to the hills by himself.

   This Sunday presents us the Gospel according to John, which is very well known. Jesus Christ cares for spirituality of the people, but he remembers for their body. 

 

The story about the multiplying food, it impresses love of God, and reminds us, that the same miracle is done, on every single day. This moment is Eucharist; Jesus Christ feeds us his own body. Even, the number is bigger, than five thousand, because many billions of people, they are the witnesses of this miracle, every day. 

 

Of course, somebody can say, it is not enough, such a great number is, who are hungry. Yes, there are many needs, but having conscience, that Mass is the biggest gift of God, a lot of people, who receive the body of Christ, help others, participating in charity organisation, and even though, Jesus Christ calls many people of good will, to help for needed.

 

Reading today's Gospel, one sentence deserves on our attention. Jesus Christ says: "Pick up the pieces left over, so that nothing gets wasted."

 

That miracle was so great, even five thousand people, there left a lot of food, after consuming. Christ said, collect it, may nothing will be wasted. This sentence is one of the keys, to understand the teaching of Jesus. 

 

 The Lord teaches us respect to bread. And here this respect is understands twofold.

 

 Firstly, at the beginning I mentioned about the gift, which is Eucharist. Yes, we are obligate to care for Mass, receiving the body of Christ with pure heart, which means with proper disposition, free from mortal sin, if not we have to go to confession, first. It worthy to thing about it, when my last confession was for many many years ago. 


Another issue is care for liturgy, vestments and things, which are needed during Eucharist, a way of celebrating. These are very important things, because they implement God and his sacrifice. 

 

Secondly, today's story undertakes import attitude, care for daily bread. I thing, this issue is very crucial for the people of Europe, very often we forget about it. 

I remember, when I was a child, my grandparents had beautiful custom, before they cut bread, and they made a sign of the cross on bread. And when a slice of bread fell, my grandmother used to take, and kissed it, because of respect for bread, which is the gift of God.

 

Daily bread, as we say at Mass, the gift of God and fruit of human hands, needs our respect. Unfortunately, a lot of bread is wasted, we see in many places, in the streets. The daily bread of God, and this situation can outrage, when many millions people die from hunger. In my country in every year, 11 million of tons of food are wasted. As my grandparents said, this sin of waste calls for the vengeance to heaven. 

 

This saint and daily bread is the gift of God, which deserves our respect; this is a gift, not something, what it belongs to me. 

 

"Pick up the pieces left over, so that nothing gets wasted", says the Lord. 

 

Jesus Christ, the Bread of life, give me proper attitude, I can respect every piece of bread, this eternal and daily. Amen. 





(J 6, 1-15) 
Jezus udał się na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, czyli Tyberiadzkiego. Szedł za Nim wielki tłum, bo oglądano znaki, jakie czynił dla tych, którzy chorowali. Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha. Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego, rzekł do Filipa: "Gdzie kupimy chleba, aby oni się najedli?" A mówił to, wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co ma czynić. Odpowiedział Mu Filip: "Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać". Jeden z Jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: "Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?" Jezus zaś rzekł: "Każcie ludziom usiąść". A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy. Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: "Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło". Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, pozostałymi po spożywających, napełnili dwanaście koszów. A kiedy ludzie spostrzegli, jaki znak uczynił Jezus, mówili: "Ten prawdziwie jest prorokiem, który ma przyjść na świat". Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.

 


   Dzisiejsza niedziela przedstawia nam Ewangelię według Jana, która jest bardzo znana. Jezus Chrystus troszczy się o duchowość ludzi, ale pamięta o ich ciele.


Opowieść o rozmnażaniu pokarmu ukazuje miłość Boga i przypomina, że ​​ten sam cud ma miejsce każdego dnia. Ta chwila to Eucharystia; Jezus Chrystus karmi nas swoim Ciałem.  Co dzień wiele miliardów ludzi jest świadkami tego cudu.


Oczywiście ktoś może powiedzieć, że to nie wystarczy, jest tak duża liczba głodnych. Tak, jest wiele potrzeb, ale mając świadomość, że Msza św. jest największym darem Bożym, z drugiej strony,  wielu ludzi, którzy przyjmują Ciało Chrystusa, pomagają innym, uczestniczą w organizacji charytatywnej. Jezus Chrystus wzywa wielu osób  dobrej woli, aby pomóc potrzebującym.


Czytając dzisiejszą Ewangelię, na naszą uwagę zasługuje jedno zdanie. Jezus Chrystus mówi: Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło". 


Ten cud był tak wielki, że nawet po dużej liczbie uczestników pozostało dużo jedzenia. Chrystus powiedział, zbierz to, niech nic się nie zmarnuje. To zdanie jest jednym z kluczy do zrozumienia nauki Jezusa.


 Pan uczy nas szacunku do chleba. I tutaj ten szacunek rozumie się dwojako.


 Po pierwsze, na początku wspomniałem o darze, jakim jest Eucharystia. Tak, jesteśmy zobowiązani troszczyć się o Mszę św. przyjmując ciało Chrystusa z czystym sercem, to znaczy z należytym usposobieniem, wolnym od grzechu śmiertelnego, jeśli nie, to najpierw musimy iść do spowiedzi. Mówię o tym bardzo często, bo wielu ludzi, przyzwyczajonych przez wiele lat, przyjmuje ciało Chrystusa bez sakramentu pokuty. Warto o tym pomyśleć, kiedy ostatnia spowiedź święta była wiele lat temu. 


Inną kwestią jest troska o liturgię, szaty i rzeczy, które są potrzebne podczas Eucharystii, oraz sposób celebrowania. To są bardzo ważne rzeczy, ponieważ urzeczywistniają Boga i Jego ofiarę.


Po drugie, dzisiejsza Ewangelia podejmuje postawę troski o chleb powszedni. Uważam, że ta sprawa jest bardzo istotna dla mieszkańców Europy.

Pamiętam, kiedy byłam dzieckiem, moi dziadkowie mieli piękny obyczaj, zanim kroili chleb i robili na chlebie znak krzyża. A jak spadła kromka chleba, to babcia brała i całowała, ze względu na szacunek dla chleba, który jest darem Bożym.


Chleb powszedni, jak mówimy na Mszy św., to dar Boży i owoc ludzkich rąk, potrzebujacy naszego szacunku. Niestety dużo chleba się marnuje, co widzimy w wielu miejscach, na ulicach.  Ta sytuacja może oburzać, gdy wiele milionów ludzi umiera z głodu. W moim kraju każdego roku marnuje się 11 milionów ton żywności. Jak powiadali moi dziadkowie, ten grzech marnotrawstwa woła o pomstę do nieba.


Ten święty i powszedni chleb jest darem Bożym, który zasługuje na nasz szacunek; to jest dar, a nie coś, co należy do mnie.


Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło" – mówi Pan.


Jezu Chryste Chlebie życia daj mi właściwą postawę, aby szanować każdy kawałek chleba, ten wieczny i codzienny. Amen.


Sunday, 18 July 2021

The Lord of Harvest... Pan Żniwa...

 


Mark 6:30-34

They were like sheep without a shepherd

The apostles rejoined Jesus and told him all they had done and taught. Then he said to them, ‘You must come away to some lonely place all by yourselves and rest for a while’; for there were so many coming and going that the apostles had no time even to eat. So they went off in a boat to a lonely place where they could be by themselves. But people saw them going, and many could guess where; and from every town they all hurried to the place on foot and reached it before them. So as he stepped ashore he saw a large crowd; and he took pity on them because they were like sheep without a shepherd, and he set himself to teach them at some length.


   Very often we hear that the Lord is merciful. This truth is confirmed in today's Gospel. The author, saint Mark, tells us the story when Jesus saw a large crowd. He felt pity because they had no shepherd and hoped that somebody will come and tell them: you are beloved people of God.

 

Jesus Christ gives us a very important message: you are the children of God, and I came to the world for you. 

 

But we have to understand the will of Christ. He sent his disciples to proclaim the Good News in His name.

 

We may also read in the Gospel: "The harvest is rich but the labourers are few, so ask the Lord of the harvest to send labourers to do his harvesting". Lk 10,2. 

 

What does Jesus want to say? In the Old Testament there was always a man who was mediator between God and people. Jesus Christ Himself was the mediator between people and His Father. Later that duty was passed over to the Apostles. 

 

While we are reading today's Gospelwe can compare this story with our times. Christ knows that we are wounded, lost and have no hope, so He wants to help us.

 

Jesus wants to say, I have mercy on you, and I send people who bring hope and everlasting remedy. Those people are priests

 

They bring the message that nobody is alone in this world. There is always God next to us

 

The place of Christ’s ministry and salvation is the Church, as I said last Sunday. Jesus instituted his Body, to no one can feel alone and abandoned, would have been touched by Godgrace and peace. 

 

The Church is a helpful hand of Christ, not enemy. It is our ally, not challengerbecause there is God, who is coming towards us, like in the todays Gospel, when the Lord have pity on these people, who have been abounded and left itself. 

 

Indispensable place takes the ministry of bishops, priests and deacons. The key things of Jesus power are the sacraments, which were given to the chosen people by him. No one can take a place of priest bythe altar, saying the words of consecration, or take a sit in the confessional box, saying the words of absolution. Yes, of course, we are encouraged to be involved to the life of the Church, but some work is reserved to the consecrated persons, who of the power from above, bring Christ and his sacraments. 

 

This is a great opportunity to say, thank you all for your spiritual support, kindness and understandingevery single day to me and the priest working in Gibraltar. 

 

Jesus Christhave pity on us and send your newlabours among your flock. Amen.

 


(Mk 6, 30-34) 
Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: "Pójdźcie wy sami osobno na pustkowie i wypocznijcie nieco". Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu. Odpłynęli więc łodzią na pustkowie, osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich wyprzedzili. Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać o wielu sprawach.


   Bardzo często słyszymy, że Pan jest miłosierny. Ta prawda znajduje potwierdzenie w dzisiejszej Ewangelii. Autor, święty Marek, opowiada nam historię, kiedy Jezus zobaczył wielki tłum. Zlitował się, bo nie mieli pasterza i miał nadzieję, że ktoś przyjdzie i powie im: jesteście umiłowanym ludem Bożym.

Jezus Chrystus przekazuje nam bardzo ważne przesłanie: jesteście dziećmi Bożymi, a ja przyszedłem na świat dla Was.

Jednocześnie musimy zrozumieć wolę Chrystusa. Posłał swoich uczniów, aby w Jego imieniu głosili Dobrą Nowinę.

Możemy też przeczytać w Ewangelii: „Żniwo wpradzie wielkie, ale robotników mało, więc proście Pana żniwa, aby posłał robotników na swoje żniwo”. Łk 10,2.

Co Jezus chce powiedzieć? W Starym Testamencie pojawiał się człowiek, który był pośrednikiem między Bogiem a ludźmi. Sam Jezus Chrystus był i jest pośrednikiem między ludźmi a Swoim Ojcem. Później ten obowiązek został przekazany Apostołom.

Czytając dzisiejszą Ewangelię, możemy porównać tę historię z naszymi czasami. Chrystus wie, że jesteśmy zranieni, zagubieni i nie mamy nadziei, dlatego chce nam pomóc.

Jezus chce powiedzieć, posyłam ludzi, którzy niosą nadzieję i wieczne lekarstwo. Ci ludzie to księża, powołani do Mojej służby.

To oni przynoszą przesłanie, że nikt nie jest sam na tym świecie. Zawsze obok nas jest Bóg.

Miejscem posługi i zbawienia Chrystusa jest Kościół. Jezus ustanowił Swoje Ciało, aby nikt nie czuł się samotny i opuszczony, by móc zostać dotknięty łaską Bożą i pokojem.

Kościół jest pomocną ręką Chrystusa, a nie wrogiem. Jest naszym sprzymierzeńcem, a nie konkurentem, bo tam jest Bóg, który przychodzi do nas, jak w dzisiejszej Ewangelii, gdy Pan ulituje się nad tymi ludźmi, których zostali pozostawieni sobie samym. 

Niezbędne miejsce w Kościele zajmuje posługa biskupów, księży i ​​diakonów. Kluczem mocy Jezusa są sakramenty, które zostały przez Niego dane ludowi wybranemu. Nikt nie może zająć miejsca kapłana przy ołtarzu, wypowiadając słowa konsekracji, ani usiąść w konfesjonale, wypowiadając słowa rozgrzeszenia. Tak, oczywiście jesteśmy zachęcani do zaangażowania się w życie Kościoła, ale pewna praca jest zarezerwowana dla osób konsekrowanych, które mocą z góry przynoszą Chrystusa i Jego sakramenty.

To dobra okazja, aby podziękować wszystkim za wsparcie duchowe, życzliwość i zrozumienie każdego dnia dla mnie i księży pracującego na Gibraltarze.

Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami i poślij swoich pracowników do swojego Koscioła. Amen.



Saturday, 10 July 2021

The Place of Salvation... Miejsce Zbawienia...

 In polish below... po polsku poniżej... 















Mark 6:7-13

'Take nothing with you'

Jesus made a tour round the villages, teaching. Then he summoned the Twelve and began to send them out in pairs giving them authority over the unclean spirits. And he instructed them to take nothing for the journey except a staff – no bread, no haversack, no coppers for their purses. They were to wear sandals but, he added, ‘Do not take a spare tunic.’ And he said to them, ‘If you enter a house anywhere, stay there until you leave the district. And if any place does not welcome you and people refuse to listen to you, as you walk away shake off the dust from under your feet as a sign to them.’ So they set off to preach repentance; and they cast out many devils, and anointed many sick people with oil and cured them.

Jesus sent His Apostles to proclaim the Good News and cure, convert and give people hope, says the Gospel according to Mark. The work of Christ was active, not stative. He wanted to reach every city and place in the Palestine, to give people the feeling that God cares of them. He knew it was impossible because of some limitations, so He sent His disciples to support His mission. 

 

The mission of the Apostles was immersed into the ministry of Jesus Christ, who was sent by His Father to give hope and provide the testimony about the truth. 

 

The continuation of Jesus’ work happens in Church. Christ left His authority and power for the community of the people who are baptized in His name. The Son of God chooses new labours, clergy and laity, to share His grace among others. Focusing on the Gospel, we see, that the work of the disciple was similar to what the church does today. The mission of the Church is to preach the Gospel, call for conversion and feed our souls with the sacred sacraments. 

 

The Church is not a charity movement, but the place of God who comes to reveal His glory and almightiness. Whatever ministry does the Church, it is Christ’s work. 

 

The community of believers has to be saved. This is the answer for some people, who insist that the salvation is available out of the church. One the documents of the Catholic Church from 2000, “Dominus Iesus”, says about the necessity of the Church in order to be redeemed: Above all else, it must be firmly believed that “the Church, a pilgrim now on earth, is necessary for salvation: the one Christ is the mediator and the way of salvation; he is present to us in his body which is the Church. He himself explicitly asserted the necessity of faith and baptism (cf. Mk 16:16; Jn 3:5), and thereby affirmed at the same time the necessity of the Church which men enter through baptism as through a door” nr. 20. 

 

Jesus is the head of the Church, it is His will that the Church lasts to the end, as the place of God’s Mystery. 

 

The beginning of the Christianity is placed in Church. God is the Founder of the community and Christian Family. 

 

Jesus Christ, thank You for Your and my Church. Amen. 

 

 

 


(Mk 6, 7-13) 
Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi i przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie. "Ale idźcie obuci w sandały i nie wdziewajcie dwóch sukien". I mówił do nich: "Gdy do jakiegoś domu wejdziecie, zostańcie tam, aż stamtąd wyjdziecie. Jeśli w jakimś miejscu was nie przyjmą i nie będą was słuchać, wychodząc stamtąd, strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich". Oni więc wyszli i wzywali do nawracania się. Wyrzucali też wiele złych duchów, a wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali.


Jezus posyła swoich Apostołów, aby głosili Dobrą Nowinę i pełnili Jego posługę uzdrawiania, nawracania i dawania nadziei, mówi nam Ewangelia Marka. Dzieło Chrystusa było aktywne, chciał On dotrzeć do każdego miasta i miejsca w Palestynie, aby dać poczucie, że Bóg troszczy się o swój lud. Wiedział, że nie jest w stanie obejść wszystkich miast Palestyny, więc posyłał współpracowników, aby czynili to samo.

 

Misja Apostołów była zanurzona w posłudze Jezusa Chrystusa, który został posłany przez Ojca, aby dawać nadzieję i świadectwo o prawdzie.

 

Kontynuacja dzieła Jezusa znajduje się w Kościele. Chrystus zostawił depozyt swojej władzy i mocy we wspólnocie ludu, która jest ochrzczona w Jego imię. Syn Boży wybiera duchownych i świeckich, aby dzielili się Jego łaską między ludźmi. Skupiając się na Ewangelii, widzimy, że praca ucznia Jezusa była taka sama, jaką czyni Kościół dzisiaj. Misją Kościoła jest głoszenie Ewangelii, wzywanie do nawrócenia i karmienie dusz świętymi sakramentami.

 

Kościół nie jest ruchem charytatywnym, ale miejscem Boga, który przychodzi, aby objawić swoją chwałę i wszechmoc. Wspólnota chrześcijan legitymizowana jest przez Chrystusa jako miejsce zbawienia. Jakąkolwiek posługę wykonuje Kościół, jest to te same dzieło Chrystusa.

 

Kościół jest koniecznie potrzebny do zbawienia. To jest odpowiedź dla niektórych ludzi, którzy upierają się, że zbawienie jest dostępne poza Kościołem. Jeden z dokumentów Kościoła Katolickiego z 2000 roku „Dominus Iesus” mówi o konieczności bycia w Kościele: Przede wszystkim należy stanowczo wierzyć w to, że «pielgrzymujący Kościół konieczny jest do zbawienia. Chrystus bowiem jest jedynym pośrednikiem i drogą zbawienia, On, co staje się dla nas obecny w Ciele swoim, którym jest Kościół; On to właśnie, podkreślając wyraźnie konieczność wiary i chrztu (por. Mk 16, 16; J 3, 5), potwierdził równocześnie konieczność Kościoła, do którego ludzie dostają się przez chrzest jak przez bramę”nr. 20.

 

Jezus jest Głową Kościoła, Jego wolą jest, aby Kościół trwał do końca jako miejsce Bożych Tajemnic.

 

Jezu Chryste, dziękuję Ci za Twój i mój Kościół. Amen.

Come to adore Him... Przybądź aby oddać Jemu cześć...

  Luke 2:1-14 'In the town of David a saviour has been born to you' Caesar Augustus issued a decree for a census of the whole world ...