Saturday, 24 July 2021

The Gift of Bread... Dar Chleba...

In polish below... po polsku, poniżej...




John 6:1-15

The feeding of the five thousand

Jesus went off to the other side of the Sea of Galilee – or of Tiberias – and a large crowd followed him, impressed by the signs he gave by curing the sick. Jesus climbed the hillside, and sat down there with his disciples. It was shortly before the Jewish feast of Passover.
  Looking up, Jesus saw the crowds approaching and said to Philip, ‘Where can we buy some bread for these people to eat?’ He only said this to test Philip; he himself knew exactly what he was going to do. Philip answered, ‘Two hundred denarii would only buy enough to give them a small piece each.’ One of his disciples, Andrew, Simon Peter’s brother, said, ‘There is a small boy here with five barley loaves and two fish; but what is that between so many?’ Jesus said to them, ‘Make the people sit down.’ There was plenty of grass there, and as many as five thousand men sat down. Then Jesus took the loaves, gave thanks, and gave them out to all who were sitting ready; he then did the same with the fish, giving out as much as was wanted. When they had eaten enough he said to the disciples, ‘Pick up the pieces left over, so that nothing gets wasted.’ So they picked them up, and filled twelve hampers with scraps left over from the meal of five barley loaves. The people, seeing this sign that he had given, said, ‘This really is the prophet who is to come into the world.’ Jesus, who could see they were about to come and take him by force and make him king, escaped back to the hills by himself.

   This Sunday presents us the Gospel according to John, which is very well known. Jesus Christ cares for spirituality of the people, but he remembers for their body. 

 

The story about the multiplying food, it impresses love of God, and reminds us, that the same miracle is done, on every single day. This moment is Eucharist; Jesus Christ feeds us his own body. Even, the number is bigger, than five thousand, because many billions of people, they are the witnesses of this miracle, every day. 

 

Of course, somebody can say, it is not enough, such a great number is, who are hungry. Yes, there are many needs, but having conscience, that Mass is the biggest gift of God, a lot of people, who receive the body of Christ, help others, participating in charity organisation, and even though, Jesus Christ calls many people of good will, to help for needed.

 

Reading today's Gospel, one sentence deserves on our attention. Jesus Christ says: "Pick up the pieces left over, so that nothing gets wasted."

 

That miracle was so great, even five thousand people, there left a lot of food, after consuming. Christ said, collect it, may nothing will be wasted. This sentence is one of the keys, to understand the teaching of Jesus. 

 

 The Lord teaches us respect to bread. And here this respect is understands twofold.

 

 Firstly, at the beginning I mentioned about the gift, which is Eucharist. Yes, we are obligate to care for Mass, receiving the body of Christ with pure heart, which means with proper disposition, free from mortal sin, if not we have to go to confession, first. It worthy to thing about it, when my last confession was for many many years ago. 


Another issue is care for liturgy, vestments and things, which are needed during Eucharist, a way of celebrating. These are very important things, because they implement God and his sacrifice. 

 

Secondly, today's story undertakes import attitude, care for daily bread. I thing, this issue is very crucial for the people of Europe, very often we forget about it. 

I remember, when I was a child, my grandparents had beautiful custom, before they cut bread, and they made a sign of the cross on bread. And when a slice of bread fell, my grandmother used to take, and kissed it, because of respect for bread, which is the gift of God.

 

Daily bread, as we say at Mass, the gift of God and fruit of human hands, needs our respect. Unfortunately, a lot of bread is wasted, we see in many places, in the streets. The daily bread of God, and this situation can outrage, when many millions people die from hunger. In my country in every year, 11 million of tons of food are wasted. As my grandparents said, this sin of waste calls for the vengeance to heaven. 

 

This saint and daily bread is the gift of God, which deserves our respect; this is a gift, not something, what it belongs to me. 

 

"Pick up the pieces left over, so that nothing gets wasted", says the Lord. 

 

Jesus Christ, the Bread of life, give me proper attitude, I can respect every piece of bread, this eternal and daily. Amen. 





(J 6, 1-15) 
Jezus udał się na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, czyli Tyberiadzkiego. Szedł za Nim wielki tłum, bo oglądano znaki, jakie czynił dla tych, którzy chorowali. Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha. Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego, rzekł do Filipa: "Gdzie kupimy chleba, aby oni się najedli?" A mówił to, wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co ma czynić. Odpowiedział Mu Filip: "Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać". Jeden z Jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: "Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?" Jezus zaś rzekł: "Każcie ludziom usiąść". A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy. Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: "Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło". Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, pozostałymi po spożywających, napełnili dwanaście koszów. A kiedy ludzie spostrzegli, jaki znak uczynił Jezus, mówili: "Ten prawdziwie jest prorokiem, który ma przyjść na świat". Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.

 


   Dzisiejsza niedziela przedstawia nam Ewangelię według Jana, która jest bardzo znana. Jezus Chrystus troszczy się o duchowość ludzi, ale pamięta o ich ciele.


Opowieść o rozmnażaniu pokarmu ukazuje miłość Boga i przypomina, że ​​ten sam cud ma miejsce każdego dnia. Ta chwila to Eucharystia; Jezus Chrystus karmi nas swoim Ciałem.  Co dzień wiele miliardów ludzi jest świadkami tego cudu.


Oczywiście ktoś może powiedzieć, że to nie wystarczy, jest tak duża liczba głodnych. Tak, jest wiele potrzeb, ale mając świadomość, że Msza św. jest największym darem Bożym, z drugiej strony,  wielu ludzi, którzy przyjmują Ciało Chrystusa, pomagają innym, uczestniczą w organizacji charytatywnej. Jezus Chrystus wzywa wielu osób  dobrej woli, aby pomóc potrzebującym.


Czytając dzisiejszą Ewangelię, na naszą uwagę zasługuje jedno zdanie. Jezus Chrystus mówi: Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło". 


Ten cud był tak wielki, że nawet po dużej liczbie uczestników pozostało dużo jedzenia. Chrystus powiedział, zbierz to, niech nic się nie zmarnuje. To zdanie jest jednym z kluczy do zrozumienia nauki Jezusa.


 Pan uczy nas szacunku do chleba. I tutaj ten szacunek rozumie się dwojako.


 Po pierwsze, na początku wspomniałem o darze, jakim jest Eucharystia. Tak, jesteśmy zobowiązani troszczyć się o Mszę św. przyjmując ciało Chrystusa z czystym sercem, to znaczy z należytym usposobieniem, wolnym od grzechu śmiertelnego, jeśli nie, to najpierw musimy iść do spowiedzi. Mówię o tym bardzo często, bo wielu ludzi, przyzwyczajonych przez wiele lat, przyjmuje ciało Chrystusa bez sakramentu pokuty. Warto o tym pomyśleć, kiedy ostatnia spowiedź święta była wiele lat temu. 


Inną kwestią jest troska o liturgię, szaty i rzeczy, które są potrzebne podczas Eucharystii, oraz sposób celebrowania. To są bardzo ważne rzeczy, ponieważ urzeczywistniają Boga i Jego ofiarę.


Po drugie, dzisiejsza Ewangelia podejmuje postawę troski o chleb powszedni. Uważam, że ta sprawa jest bardzo istotna dla mieszkańców Europy.

Pamiętam, kiedy byłam dzieckiem, moi dziadkowie mieli piękny obyczaj, zanim kroili chleb i robili na chlebie znak krzyża. A jak spadła kromka chleba, to babcia brała i całowała, ze względu na szacunek dla chleba, który jest darem Bożym.


Chleb powszedni, jak mówimy na Mszy św., to dar Boży i owoc ludzkich rąk, potrzebujacy naszego szacunku. Niestety dużo chleba się marnuje, co widzimy w wielu miejscach, na ulicach.  Ta sytuacja może oburzać, gdy wiele milionów ludzi umiera z głodu. W moim kraju każdego roku marnuje się 11 milionów ton żywności. Jak powiadali moi dziadkowie, ten grzech marnotrawstwa woła o pomstę do nieba.


Ten święty i powszedni chleb jest darem Bożym, który zasługuje na nasz szacunek; to jest dar, a nie coś, co należy do mnie.


Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło" – mówi Pan.


Jezu Chryste Chlebie życia daj mi właściwą postawę, aby szanować każdy kawałek chleba, ten wieczny i codzienny. Amen.


No comments:

Post a Comment

Note: only a member of this blog may post a comment.

Christ the King... Chrystus Król...

  John 18:33-37 Yes, I am a king ‘Are you the king of the Jews?’ Pilate asked. Jesus replied, ‘Do you ask this of your own accord, or have o...