In polish below... po polsku, poniżej...
John 10:27-30 |
---|
I know my sheep and they follow me
Today, on the Forth Sunday of Easter, we celebrate The Sunday of the Good Shepherd. The Mother Church indicates One, Eternal and Holy Shepherd, Jesus Christ. His is the High Priest, who is offering himself on the Eucharistic Altar. He is the source of life, and the Guide for us, he leads us to the joy of Heaven. According to the Gospel of John, we belong to him, his voice is leading us to endless goodness, and protects us of every evil.
The initiative of this Sunday was undertaken by Pope Paul VI in 1964. The Holy Father made the IV Sunday of Easter, as the Sunday of the Good Shepherd. The Pope’s concern was, to pray on that day and in the whole week which follows, for new vocation to the priesthood and special ministry in the Church.
God wants to cooperate with man. Men around the world have become his hands, to changed bread into Body, and wine into his Blood. Those chosen ones are the mouth of the Lord, who proclaim the Gospel to many.
Without the priesthood, there is no life, sacraments, and the existence of the Church. Nobody can take place of priest; he is the anointed one by God of the power from above.
It’s been always a great concern about to pray for new vocation, but in our times, it seems to more urgent need, while we see lack of vocation and priest in Europe, even in these countries, which had always a big number of priests.
The question is, why? Has God stopped to call young men? No, definitely no. His voice is not heard. Jesus Christ is calling, but those people have no carriage and determination to say, yes. So often the family are broken, not having been natural place of faith and religion. We have a lot of perspective for a better life, the discrediting view of the priesthood, laughing at this way of life. Lack of an attract of the priestly life. All these things are not good background for calling God.
But our determination and continuity show, God is more powerful, than that. We continue to pray, that many of young people can answer to the Lord, yes, I want to follow you. We need to pray for families, they may back to this, to be natural place of God, for they may notice, the faith is constantly needed for their life. We can not resign to pray for new vocation to the priest from our city and the whole world.
On this day God wants to say to us, we need to be grateful for every Holy Mass. The crisis touches the city of Gibraltar as well. Every year we have less priests. This is not the same number of priests, we had 10 years ago. No new vacations, God and faith have become less important for our society. All these things make a different system for the Church and the ministry. What was possible in the past, it’s been impossible for now. We do not like changes, but the reality forces it on us.
In this difficult time, God teaches us about the respect for any ministry, sacraments, and prayer, which is held nowadays. We are blessed, taking so often for granted, many places have not the same comfort, as we have had for many years up to now.
Jesus Christ, Good Shepherd, stir up new vocations to the priesthood from our society. Amen.
(J 10,27-30)
Jezus powiedział: ”Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy”.
Dziś w IV Niedzielę Wielkanocną obchodzimy Niedzielę Dobrego Pasterza. Matka Kościół wskazuje na Jednego, Wiecznego i Świętego Pasterza, Jezusa Chrystusa. On jest Najwyższym Kapłanem, który składa siebie na ołtarzu eucharystycznym. On jest źródłem życia i Przewodnikiem dla nas, prowadzący nas do radości Nieba. Według Ewangelii Jana należymy do Niego, Jego głos prowadzi nas do nieskończonego dobra i chroni nas od wszelkiego zła.
Inicjatywę tej niedzieli podjął papież Paweł VI w 1964 roku. Ojciec Święty ustanowił IV Niedzielę Wielkanocną Niedzielą Dobrego Pasterza. Papież troszczył się o modlitwę w tym dniu i przez cały następny tydzień o nowe powołanie do kapłaństwa i specjalnej posługi w Kościele.
Bóg chce współpracować z człowiekiem. Ludzie na całym świecie stali się Jego dłońmi, aby przemienić chleb w Ciało Boga i wino w Jego Krew. Ci wybrani są ustami Pana, głoszący Ewangelię.
Bez kapłaństwa nie ma życia, sakramentów i istnienia Kościoła. Nikt nie może zastąpić księdza; on jest namaszczonym przez Boga mocą z góry.
Zawsze to była wielka troska o modlitwę o nowe powołanie, ale w naszych czasach wydaje się to pilniejszą potrzebą, gdy widzimy brak powołań i kapłana w Europie, nawet w tych krajach, które zawsze miały dużą liczbę księży.
Pytanie brzmi, dlaczego? Czy Bóg przestał wzywać młodych mężczyzn? Nie, zdecydowanie nie. Jego głos nie jest słyszalny. Jezus Chrystus woła, ale ci ludzie nie mają odwagi i determinacji, by powiedzieć: tak. Tak często rodziny są rozbite, nie będąc naturalnym miejscem wiary i religii. Mamy wiele perspektyw na lepsze życie, dyskredytowanie życia kapłańskiego, wyśmiewanie się z tego sposobu życia. Brak atrakcyjności życia kapłańskiego. Wszystkie te rzeczy nie są dobrym podłożem do Bożego wezwania.
Jednak nasza determinacja i ciągłość pokazują, że Bóg jest potężniejszy niż to. Nieustannie modlimy się, aby wielu młodych mogło odpowiedzieć Panu, tak, chcę iść za Tobą. Musimy modlić się za rodziny, które powinny stać się na nowo jako naturalne miejsce Boga, po to, aby zauważyć, że wiara jest stale potrzebna do ich życia. Nie możemy rezygnować z modlitwy o nowe powołanie do kapłana z naszego miasta i całego świata.
W tym dniu Bóg chce nam powiedzieć, że musimy być wdzięczni za każdą Mszę św. Kryzys dotyka również miasta Gibraltar. Z roku na rok mamy mniej księży. To nie jest taka sama liczba księży, jaką mieliśmy 10 lat temu. Żadnych nowych powołań, Bóg i wiara straciły na znaczeniu dla naszego społeczeństwa. Wszystkie te rzeczy tworzą inny system dla Kościoła i posługi. To, co było możliwe w przeszłości, na razie jest niemożliwe. Nie lubimy zmian, ale rzeczywistość wymusza je na nas.
W tym trudnym czasie Bóg uczy nas szacunku dla wszelkiej posługi, sakramentów i modlitwy, jaka jest sprawowana w dzisiejszych czasach. Jesteśmy uprzywilejowani, biorąc tak często za pewnik, że nam się należy by było więcej Mszy świętych, lecz wiele miejsc nie ma takiego komfortu, jaki mieliśmy przez wiele lat, aż do tej pory.
Jezu Chryste, Dobry Pasterzu, wzbudź nowe powołania do kapłaństwa w naszym społeczeństwie. Amen.
No comments:
Post a Comment
Note: only a member of this blog may post a comment.