John 1:1-18 |
---|
The Word was made flesh, and lived among us
We are still celebrating the Nativity of Christ. Today is the Second Sunday of Christmas and we focus on the reading from the Gospel of John – the youngest of all Jesus’ Apostles. While we are reading the gospel, the text seems to be very enigmatic and philosophic.
This text contains the whole truth about God’s Revelation. It tells us that God has sent his Son to the world. John the Evangelist writes that the Word was made flesh, what means, the Eternal Word became a man. The Heavenly Father had promised His Son, and Jesus Christ, by his incarnation, came to the people. It was the fulfilment of the God’s promise. Our Father is trustful. His oaths are credible.
The Incarnation of Christ is the proof that Jesus became one of us. All that our Lord promised became truth.
What kind of answer should be given to God from us? God kept His promise. Our response should be our faith. We cannot experience God using our senses, but through our faith we may develop and confirm that God really exist. Our belief in God is a supernatural gift which cannot be achieved by our mind, abilities and science.
It comes from God and only from Him, the gift of faith it is the way to God and His Kingdom. We should protect it and cherish it by the sacraments and prayer. Why? Because our relationship is like fragile glass which might be crushed. We can easily lose it.
God was made flesh; Jesus Christ wants to be with us. Faith is the only way that leads us to Him. Let’s protect our belief. I would like to repeat the words of Thomas the Apostle: My Lord and my God. Jesus Christ, increase my faith. Amen.
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga - Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz /posłanym/, aby zaświadczyć o światłości. Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było /Słowo/, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie. Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali - łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, /o Nim/ pouczył.
Nadal świętujemy Narodzenie Chrystusa, dzisiaj jest druga niedziela Bożego Narodzenia i skupiamy się na czytaniu z Ewangelii Jana – najmłodszego ze wszystkich Apostołów Jezusa. Tekst wydaje się być bardzo enigmatyczny i filozoficzny.
Prolog Ewangelii zawiera całą prawdę o Objawieniu Boga. Mówi nam, że Bóg posłał swojego Syna na świat. Jan Ewangelista pisze, Słowo stało się ciałem, co oznacza, że Syn Boga stał się człowiekiem. Ojciec Niebieski obiecał swojego Syna, a Jezus Chrystus poprzez swoje wcielenie przyszedł do ludzi. Było to wypełnienie obietnicy Boga. Nasz Ojciec jest wierny, Jego słowa są wiarygodne.
Wcielenie Chrystusa jest dowodem na to, że Jezus stał się jednym z nas. Wszystko, co obiecał nasz Pan, stało się prawdą.
A my jaką odpowiedź powinniśmy dać Bogu? Bóg dotrzymał swojej obietnicy. Naszą odpowiedzią powinna być wiara. Nie możemy doświadczyć Boga za pomocą zmysłów, ale poprzez naszą wiarę możemy rozwinąć i potwierdzić, że Bóg naprawdę istnieje. Nasze zaufanie Bogu jest nadprzyrodzonym darem, którego nie można osiągnąć za pomocą naszego umysłu, zdolności i nauki.
Łaska wiary pochodzi od Boga i tylko od Niego. Dar wiary jest drogą do Boga i Jego Królestwa. Powinniśmy Boży dar chronić i pielęgnować z pomocą sakramentów i modlitwy. Dlaczego? Ponieważ nasza relacja jest kruche jak szkło, które można stłuc. Łatwo można ją zatracić.
Bóg stał się Ciałem; Jezus Chrystus chce być z nami. Wiara jest jedyną drogą, która prowadzi nas do Niego. Chrońmy naszą wiarę. Chciałbym powtórzyć za Tomaszem Apostołem: Pan mój i Bóg mój. Jezu Chryste, przymnóż mi wiary. Amen.
No comments:
Post a Comment
Note: only a member of this blog may post a comment.