Matthew 16:13-20 |
---|
You are Peter and on this rock I will build my Church
While we are listening to the today's Gospel, we may have a feeling that Jesus surprised His own Apostles. He asked His disciples, “Who do people say the Son of Man is?” They replied, “Some say John the Baptist; others say Elijah; and still others, Jeremiah or one of the prophets.”
But the second question which Jesus asked was even more surprising. “Who do you say I am?” Although the Apostles knew Jesus for a long time and knew His mission, that question had a deeper meaning. Nowadays Jesus also asks as: Who am I for you as a God? As a God who loves you. It is a question about our spiritual life.
God wants to hear our personal confession which will come deep from our hearts. It is not enough to say, I am a Christian. We should ask ourselves a question what it means to be a Christian.
Do I devote my life to God? Every aspect of my life and not only those that are easy to devote?
Saint Thomas More who defended Catholic faith in England in the XVII Century said before his death: " I die the king's faithful servant, but God's first."
But this sentence of Jesus contains another question, while he is telling Peter, you are the Rock, and upon this Rock, I will build my Church. This about my relationship to the Church, the Mystical Body of Christ. This question is legitimate, because a great amount of people refuses it, saying; I believe in God, but the Church is not needed, this the only human institution, which is weak and full of iniquities.
Jesus says, I will build my Church, this the will of the Saviour, to continue in the community of God on earth. We profess every Sunday: I believe in one, holy, catholic, apostolic Church, so how can some people refuse of what has been established by God?
To be a good servant of Jesus means to devote the whole life to Him and his Church. It means to be the witness of God in every aspect of one’s life.
Jesus Christ, my Lord, I want to devote my whole life to You .
(Mt 16, 13-20)
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: "Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?" A oni odpowiedzieli: "Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków". Jezus zapytał ich: "A wy za kogo Mnie uważacie?" Odpowiedział Szymon Piotr: "Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego". Na to Jezus mu rzekł: "Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie". Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem.
Słuchając dzisiejszej Ewangelii, możemy mieć wrażenie, że Jezus zaskoczył swoich Apostołów. Zapytał swoich uczniów: „Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?” Odpowiedź brzmiała: „Niektórzy twierdzą, że jesteś Janem Chrzcicielem; inni mówią: Eliaszem; a jeszcze inni: Jeremiaszem lub któryś z proroków”.
Drugie pytanie, które zadał Jezus, było jeszcze bardziej zaskakujące. „Za kogo mnie uważasz?” Choć Apostołowie znali Jezusa od dawna i znali Jego misję, to pytanie to miało głębszy sens. Dziś Jezus zadaje także pytanie nam: Kim jestem dla was jako Bóg? Jako Bóg, który Cię kocha. Jest to pytanie o nasze życie duchowe.
Chrystus chce usłyszeć naszą osobistą odpowiedź, która wypływa z głębi naszego serca. Nie wystarczy powiedzieć: jestem chrześcijaninem. Powinniśmy zadać sobie pytanie, co to znaczy być wierzącym.
Czy poświęcam swoje życie Bogu? Każdy aspekt mojego życia, a nie tylko ten, który jest łatwy do poświęcenia?
Św. Tomasz More, który w XVII wieku bronił wiary katolickiej w Anglii, powiedział przed śmiercią: „Umieram jako wierny przyjaciel króla, ale przede wszystkim jako sługa Boży”.
Ewangelia zawiera inne pytanie Jezusa, gdy mówi Piotrowi: Ty jesteś Skałą i na tej Skale zbuduję mój Kościół. Chodzi o moją relację do Kościoła, Mistycznym Ciałem Chrystusa. To pytanie jest uzasadnione, ponieważ duża liczba osób odrzuca Wspólnotę wierzących, mówiąc; wierzę w Boga, ale Kościół nie jest mi potrzebny, to jedyna instytucja ludzka, która jest słaba i pełna niegodziwości.
Jezus mówi: zbuduję mój Kościół, taka jest wola Zbawiciela, aby trwać we wspólnocie Bożej na ziemi. W każdą niedzielę wyznajemy: Wierzę w jeden, święty, powszechny, apostolski Kościół, więc jak można odrzucić to, co zostało ustanowione przez Boga?
Być dobrym sługą Jezusa oznacza poświęcić całe życie Jemu i Jego Kościołowi. Oznacza to bycie świadkiem Boga w każdym aspekcie życia.
Jezu Chryste, Panie mój, chcę Ci poświęcić całe moje życie.
No comments:
Post a Comment
Note: only a member of this blog may post a comment.