Saturday, 24 June 2023

God's Providence... Boża Opatrzność...

 

Matthew 10:26-33

Do not be afraid of those who kill the body

Jesus instructed the Twelve as follows: ‘Do not be afraid. For everything that is now covered will be uncovered, and everything now hidden will be made clear. What I say to you in the dark, tell in the daylight; what you hear in whispers, proclaim from the housetops.
  ‘Do not be afraid of those who kill the body but cannot kill the soul; fear him rather who can destroy both body and soul in hell. Can you not buy two sparrows for a penny? And yet not one falls to the ground without your Father knowing. Why, every hair on your head has been counted. So there is no need to be afraid; you are worth more than hundreds of sparrows.
  ‘So if anyone declares himself for me in the presence of men, I will declare myself for him in the presence of my Father in heaven. But the one who disowns me in the presence of men, I will disown in the presence of my Father in heaven.’


   The today’s Gospel may frighten us, because Jesus says about the potential persecution for the sake of His name. He tells us: do not be afraid of those who can kill the body, but be aware about those, who can kill the spiritual life, the soul in us. 

 

The Lord is calling us and it will bring the fruit of a greater trust. Of course, as humans, we have some fears about our earthy life, that’s normal, only arrogant person may say: I do not fear death. 

 

The intimacy with God makes us less frighten, because we know, we are in the hands of God. Jesus says: do not be afraid, whatever you preach in whisper, it will be announced in the roof. The power of the Gospel does not rely on our condition, but on God and His holiness. That awareness gives us strength and peace. Nobody can defeat Christ and His mission. He tells us – even the hair of you are counted. 

 

The example of the martyrs testifies the truth. They suffered from physical pain, but they knew that they were suffering for God. They reached heaven and saved their souls. 

 

The Lord warns us that the worst death is when one’s soul is lost forever, when the vision of heaven is at risk of the frivolous life. 

 

Today, around the world, we have the daily martyrs, who suffer for the name of Jesus. Giving up own life. In Europe, thanks to God, we do need to suffer physically, but the danger of losing one’s soul is real. Our places have become some modern areas, where we need to preach the Gospel for the prize of being called intolerant people. The teaching of the church is being accused as the hate speech in the name of the political correctness. But today, Jesus is telling us. Go and save the souls before the eternal death, even though you would meet lack of understanding and verbal harms. 

 

Again, we are not alone. God cares for us all. Amen. 

 

 




(Mt 10,26-33) 
Jezus powiedział do swoich apostołów: Nie bójcie się ludzi. Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie na świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach! Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli. Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie.



XII Niedziela Zwykła. Rok A. Mt 10,26-33. 2023.

 

 

 

   Dzisiejsza Ewangelia może nas przestraszyć, ponieważ Jezus mówi o potencjalnych prześladowaniach ze względu na Jego imię. Mówi nam, nie bójcie się tych, którzy mogą zabić ciało, ale bądźcie świadomi tego, kto może zabić życie duchowe, duszę w nas.

 

Pan wzywa nas do zażyłości z Nim, która przyniesie owoc większego zapału. Oczywiście, jako ludzie, mamy własne lęki dotyczące naszego ziemskiego życia, to normalne, tylko osoba arogancka może powiedzieć, że nie boję się śmierci.

 

Zażyłość z Bogiem sprawia, że ​​mniej się boimy, bo wiemy, że jesteśmy w rękach Boga. Jezus mówi nie bójcie się, cokolwiek głosicie szeptem, będzie ogłoszone na dachu. Moc Ewangelii nie opiera się na naszym stanie, ale na Bogu i Jego świętości. Świadomość, że Pan czuwa nad nami, daje nam siłę i pokój, nikt nie jest w stanie pokonać Chrystusa i Jego misji. Mówi nam, że nawet wasze włosy są liczone.

 

Przykład męczenników świadczy o prawdzie, że jest z nami Jezus Chrystus, który odrzuca wszelki strach. Cierpieli oni fizyczny ból, ale wiedzieli, że cierpiąc dla Boga, by dostać się do nieba i ocalili duszę.

 

Pan ostrzega nas, że najgorsza śmierć jest wtedy, gdy dusza jest stracona na zawsze, kiedy wizja nieba jest zagrożona ze względu na frywolne życie.

 

Dziś na całym świecie mamy codziennie męczenników, którzy cierpią dla imienia Jezusa, oddając własne życie, na różnych kontynentach. W Europie, dzięki Bogu, nie musimy cierpieć fizycznie, ale niebezpieczeństwo utraty wielu dusz jest realne. Nasze miejsca stały się nowoczesnymi obszarami, gdzie trzeba głosić Ewangelię mimo bycia nazywanym ludźmi nietolerancyjnymi, w obliczu oskarżania nauczanie Kościoła jako mowę nienawiści w imię poprawności politycznej. Ale dzisiaj Jezus mówi do nas, idź i ratuj dusze przed śmiercią wieczną, choćbyś spotkał się z niezrozumieniem i słownymi krzywdami.

 

Nie jesteśmy sami, Jezus ofiarowuje nam swoją Ewangelię, ale Jego moc ma sens oddziaływania. Opatrzność Boża czuwa nad nami. Amen.


Saturday, 17 June 2023

The mission... Misja...

 


Matthew 9:36-10:8

The harvest is rich but the labourers are few

When Jesus saw the crowds he felt sorry for them because they were harassed and dejected, like sheep without a shepherd. Then he said to his disciples, ‘The harvest is rich but the labourers are few, so ask the Lord of the harvest to send labourers to his harvest.’
  He summoned his twelve disciples, and gave them authority over unclean spirits with power to cast them out and to cure all kinds of diseases and sickness.
  These are the names of the twelve apostles: first, Simon who is called Peter, and his brother Andrew; James the son of Zebedee, and his brother John; Philip and Bartholomew; Thomas, and Matthew the tax collector; James the son of Alphaeus, and Thaddaeus; Simon the Zealot and Judas Iscariot, the one who was to betray him. These twelve Jesus sent out, instructing them as follows:
  ‘Do not turn your steps to pagan territory, and do not enter any Samaritan town; go rather to the lost sheep of the House of Israel. And as you go, proclaim that the kingdom of heaven is close at hand. Cure the sick, raise the dead, cleanse the lepers, cast out devils. You received without charge, give without charge.’


  The Gospel of Matthew shows the Christ, who was preaching to the people of Israel. He always gained the crowds of men, who were willing to listen to him. The Lord felt sorry for the people, who were alone without the shepherds. He knew, the Israel used to have the teachers and scribes, but they were left alone, without any guidance and light of faith. 

 

That fact moved Jesus to react, and as Matthew wrote, Christ chose the Twelve Co-operators, naming them the Apostles. 

 

Those people have become the new leaders of Israel, and the seed corn of the God’s Kingdom, the New Jerusalem, in which the Son of God takes the first place next to the Father. 

 

 

Looking at the Apostles, they were deferent of characters and temperament. Today, we would say, there were not angels, because those men experienced their human limits. 

 

Peter was rough person, Thomas, and others, they had little faith, John was a boy, probably 12 years old, so according to the Jewish Custom he was a child. James and John wanted to be seated next to Christ in his Kingdom, the desire did not come from faith, buy it comes form pride. Finally, Judas Iscariot betrayed Jesus. 

 

This is the scene of the Apostles personality. But Jesus never resigned form them. 

 

 

Today, Christ chooses us, the same different people, who have own limits. He chooses argumentative, not easy- going men, having hang- ups, and other difficulties, but honest, who want to follow the Lord, with pure heart. 

 

This call is so important for lay people, while we experience the crisis of vocation to the priesthood. Today the laity needs to take place of priest, which does not need the ordination, and where the priest is not able to come. The husbands and wives, the children and lonely people need to take responsibility for the Church and the mission of our Lord. The priest must focus on this of what nobody can take part in his ministry,  in The Eucharist, and the Sacraments. 

 

The Vatican Council II in the Document of Apostolate of Lay People says clear; everyone is called to be involved into the Evangelisation of men, not only priest, but all baptized. 

 

Moving of the Jesus’ words, let follow him to become his witnesses. Amen. 

 





(Mt 9, 36 – 10, 8) 
Jezus, widząc tłumy, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce niemające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: "Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo". Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości. A oto imiona dwunastu apostołów: pierwszy – Szymon, zwany Piotrem, i brat jego Andrzej, potem Jakub, syn Zebedeusza, i brat jego Jan, Filip i Bartłomiej, Tomasz i celnik Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Tadeusz, Szymon Gorliwy i Judasz Iskariota, ten, który Go zdradził. Tych to Dwunastu wysłał Jezus i dał im takie wskazania: «Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego. Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie".



 

   Ewangelia Mateusza ukazuje Chrystusa, który głosił Ewangelię ludowi Izraela. On zawsze zdobywał rzesze ludzi, którzy chcieli go słuchać. W tym czasie, co było bardzo istotne, Pan użalił się nad ludźmi, którzy zostali sami bez pasterzy. Wiedział, że Izrael miał nauczycieli i uczonych w Piśmie, pozostawiony sam sobie, bez żadnego przewodnictwa i światła wiary.

 

Fakt ten skłonił Jezusa do reakcji i jak napisał Mateusz, Chrystus wybrał Dwunastu Współpracowników, nazywając ich Apostołami.

 

Ci ludzie stali się nowymi przywódcami Izraela i zalążkiem Królestwa Bożego, Nowego Jeruzalem, w którym Syn Boży zajmuje pierwsze miejsce po Ojcu.

 

 

Patrząc na Apostołów, mieli różne charaktery i temperamenty. Dzisiaj powiedzielibyśmy, że nie byli aniołom, ponieważ ci ludzie doświadczyli swoich ludzkich ograniczeń.

 

Piotr był szorstkim człowiekiem, Tomasz i inni mieli małą wiarę, Jan był chłopcem, miał około 12 lat, więc według żydowskiego zwyczaju był dzieckiem. Jakub i Jan chcieli zasiąść obok Chrystusa w Jego Królestwie, pragnienie to nie wynikało z wiary, ale z pychy. W końcu Judasz Iskariota zdradził Jezusa.

 

To jest spektrum osobowości Apostołów, ale Jezus nigdy z nich nie zrezygnował.

 

 

Dzisiaj Chrystus wybiera nas, tych samych różnych ludzi, którzy mają swoje ograniczenia. Wybiera kłótliwego, nie łatwego, mającego blokady i inne trudności człowieka, ale uczciwego, który chce iść za Panem, z czystym sercem.

 

To wezwanie jest tak ważne dla świeckich, gdy przeżywamy kryzys powołań do kapłaństwa. Dzisiaj świeccy muszą zająć miejsce kapłana, którzy nie potrzebuje święceń do podjęcia zadań w Kościele. Mężowie i żony, dzieci i osoby samotne muszą wziąć odpowiedzialność za Kościół i misję naszego Pana. Kapłan musi skupić się na tym, w czym nikt nie może go zastąpić, na Eucharystii i Sakramentach.

 

Sobór Watykański II w Dokumencie Apostolstwa Świeckich mówi jasno; Do ewangelizacji ludzi wezwani są wszyscy, nie tylko kapłani, ale wszyscy ochrzczeni.

 

Poruszeni słowami Jezusa, chodźmy za Nim, aby stać się Jego świadkami. Amen.



Saturday, 10 June 2023

The Corpus Christi.... Boże Ciało...

 



John 6:51-58

My flesh is real food and my blood is real drink

Jesus said to the crowd:
‘I am the living bread which has come down from heaven.
Anyone who eats this bread will live for ever;
and the bread that I shall give is my flesh,
for the life of the world.’
Then the Jews started arguing with one another: ‘How can this man give us his flesh to eat?’ they said. Jesus replied:
‘I tell you most solemnly,
if you do not eat the flesh of the Son of Man and drink his blood,
you will not have life in you.
Anyone who does eat my flesh and drink my blood
has eternal life,
and I shall raise him up on the last day.
For my flesh is real food
and my blood is real drink.
He who eats my flesh and drinks my blood
lives in me
and I live in him.
As I, who am sent by the living Father,
myself draw life from the Father,
so whoever eats me will draw life from me.
This is the bread come down from heaven;
not like the bread our ancestors ate:
they are dead,
but anyone who eats this bread will live for ever.’

   Today, with the whole Church, we celebrate one of the most important mysteries of our faith. The Most Holy Body and Blood of Christ Solemnity reminds us that we are blessed to have God so close, at hand. This truth was especially visible during the pandemic time when we were not able to receive Holy Communion for over two months. 

 

The whole Eucharist is the biggest gift from God. It was promised by Jesus. He said: I will never leave you, I am with you to the end of this world. He talked about the Eucharist and the real presence of God in every Eucharistic Sacrifice. This gift was foretold in the Old Testament, and we still can experience it when a priest says: this is my body, this is my blood. 

 

The confirmation of that Eucharistic Truth is the First Reading from the Deuteronomy. Moises was talking to people about the promise of Manna, heavenly food from God. This bread filled the hunger of Jews. But the story from the Old Testament has become an announcement of the real bread which is the Body of Christ. That bread satisfies deeper hunger, the hunger of soul. 

 

In the second reading, the Paul’s letter to the Corinthians, the Apostle of Nations writes about the phenomenon of sharing one Body of Christ. Although there are many of us, we can all participate in it. 

 

It is a great vision. We may be spread all around the globe, but we eat the same Body of Christ. The sacrament of the Eucharist unites us and creates the universal Church of millions of people. We can say that for the Eucharist there are no borders and continents. We are united in the celebration of the Holy Mass.

 

The Gospel of John, which presents the Great Eucharistic Speech of Jesus, repeats the words of Christ about the need to receive Holy Communion. Jesus says: if someone wants to have the real life, he should be fed with my Body. The Holy Eucharist is the way to heaven. Despite that, many Catholics say that they don’t need the Eucharist to be saved. 

 

Jesus Christ emphasizes that He is the real Bread. Whoever eats His Body, has the real life, what means the life leading to the Eternal Kingdom. There is no alternative way. 

 

A couple years ago, I read a historical book about the Second World War. The story concerns on a friar from the German Army, who used to be a nurse. He had no weapon, but his duty was to rescue soldiers and help the wounded. 

 

Every day, on his neck, he was carrying a sack with the Blessed Sacrament to give it to the soldiers who were dying. Some piece of the Holy Host, he reserved for himself, to be united with the Lord at the potential moment of death. 

 

This story, which is not well known, from the 20th Century, shows that the Body and Blood of Christ is the bridge between the earthly life and the eternity. 

 

Be glorified God, Jesus Christ in the Sacrament of the Altar. Sanctify me and purify my soul with Your Body and Blood. Amen.

 

 

 

 

 





(J 6, 51-58) 
Jezus powiedział do Żydów: "Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata". Sprzeczali się więc między sobą Żydzi, mówiąc: "Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia?" Rzekł do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki".


   Dzisiaj wraz z całym Kościołem celebrujemy jedną z najważniejszych tajemnic naszej wiary. Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa przypomina nam, że jesteśmy błogosławieni, że mamy Boga tak blisko, na wyciągnięcie ręki. Szczególnie zauważyliśmy tę prawdę w czasie pandemii, kiedy przez pewien czas nie mogliśmy przyjmować Komunii Świętej.

 

Cała Eucharystia jest największym darem od Boga, który obiecał Jezus.  Bóg mówi: Nigdy cię nie opuszczę, jestem z tobą do końca świata. On potwierdza, że Eucharystia jest rzeczywistą obecnością Boga w każdej Ofierze eucharystycznej. Ten dar został przepowiedziany w Starym Testamencie i nadal możemy go doświadczyć, gdy kapłan mówi: to jest moje Ciało, to jest moja Krew.

 

Potwierdzeniem tej Eucharystycznej Prawdy jest pierwsze czytanie z Księgi Powtórzonego Prawa. Mojżesz, rozmawiał z ludźmi o obietnicy Manny, niebiańskiego pokarmu od Boga. Ten chleb zaspokoił głód Żydów. Historia ze Starego Testamentu stała się zapowiedzią prawdziwego chleba, jakim jest Ciało Chrystusa. Ten chleb zaspokaja głęboki głód, głód duszy.

 

W drugim czytaniu, w liście Pawła do Koryntian, Apostoł Narodów pisze o zjawisku, że dzielimy jedno Ciało Chrystusa, choć jest nas wielu. Wszyscy możemy w nim uczestniczyć.

 

To wspaniała wizja. Możemy być rozsiani po całym świecie, ale spożywamy to samo Ciało Chrystusa. Sakrament Eucharystii jednoczy nas i tworzy Kościół powszechny milionów ludzi. Można powiedzieć, że dla Eucharystii nie ma granic i kontynentów. Łączymy się w celebracji Mszy św.

 

Ewangelia św. Jana, która przedstawia Wielką Eucharystyczną Mową Jezusa, powtarza słowa Chrystusa o potrzebie przyjmowania Komunii św. Jezus mówi: jeśli ktoś chce mieć prawdziwe życie, powinien się karmić moim Ciałem. Eucharystia jest drogą do nieba. Mimo to wielu katolików twierdzi, że Eucharystia nie jest im potrzebna do zbawienia.

 

Jezus Chrystus podkreśla, że ​​jest prawdziwym Chlebem. Kto spożywa Jego Ciało, ma prawdziwe życie, czyli życie prowadzące do Wiecznego Królestwa. Nie ma alternatywnego sposobu.

 

Kilka lat temu przeczytałem książkę historyczną o II wojnie światowej. Historia dotyczyła zakonnika z armii niemieckiej, który był pielęgniarzem. Nie miał broni, ale jego obowiązkiem było ratowanie żołnierzy i opatrywanie ran.

 

Codziennie nosił na szyi woreczek z Najświętszym Sakramentem, aby dać go żołnierzom, którzy umierali na froncie wojny. Zachował dla siebie kawałek Świętej Hostii, aby zjednoczyć się z Panem w potencjalnej chwili śmierci.

 

Ta mało znana historia z XX wieku pokazuje, że Ciało i Krew Chrystusa są pomostem między życiem ziemskim a wiecznością.

 

 

Bądź uwielbiony Boże, Jezu Chryste w Sakramencie Ołtarza. Uświęć mnie Panie i oczyść moją duszę swoim Ciałem i Krwią. Amen.



Saturday, 3 June 2023

The Holy Trinity... Przenajświętsza Trójca...

 



John 3:16-18

God sent his Son so that through him the world might be saved

Jesus said to Nicodemus:
‘God loved the world so much that he gave his only Son,
so that everyone who believes in him may not be lost
but may have eternal life.
For God sent his Son into the world
not to condemn the world,
but so that through him the world might be saved.
No one who believes in him will be condemned;
but whoever refuses to believe is condemned already,
because he has refused to believe in the name of God’s only Son.’


  Today's Gospel reminds us about the nature of the Holy Trinity. Whatever God does, it is always in unity with the remaining Persons of the Holy Trinity. Today, we may also ask ourselves a question about the nature of God. How is it possible that one God is in three persons. From the mathematical point of view it is impossible. One person can never be three; it is a contradiction and the great mystery of our faith. Despite the development of technology and knowledge, we will never fully understand the nature of God. But there is one way to understand the Trinity of God – we must realize that God has the same nature, as the Father, the Son and the Holy Spirit. Every person is God. 

 

To understand more, we should return to our baptism. We were baptised in the name of the Father, and the Son, and the Holy Spirit. So, the Holy Trinity is with us from the beginning of our life. We received God’s Grace, because we were baptized in His name. 

 

It is worth to focus more on the relationship between God and people. 

 

We were created. Our parents gave us the gift of life, but God the Father took part in this work of creation as the Giver of life. This what we call the miracle of God’s nature. We were created in the image of God.

 

We should also remember that any creation needs salvation. Jesus Christ, the Son of God, offered His life for salvation and resurrected in order to wash away our sins. Saint Paul wrote in the Letter to the Ephesians: 

 

Thus he chose us in Christ before the world was made to be holy and faultless before him in love, marking us out for himself beforehand, to be adopted sons, through Jesus Christ. Such was his purpose and good pleasure, to the praise of the glory of his grace, his free gift to us in the Beloved.

 

The Holy Spirit calls us to be saints. Because we were redeemed by Christ, the search for sanctity should be our Christian’s goal.  The Holy Spirit is the Giver of live and the life that He gives is saint. He sanctifies it through sacraments. 

 

These gifts are the evidence of God’s presence and also an opportunity to follow God. He gave us the sacraments which can sanctify us. 

 

Indeed, God lives in us. The same God whose nature is so difficult to understand fills any human life with the amazing grace of the Holy Trinity. 

 

Let this common prayer become our way to worship God, Glory be to the Father, and to the Son and to the Holy Spirit, as it was in the beginning, is now and ever shall be, world without end. 






(J 3, 16-18) 
Jezus powiedział do Nikodema: "Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego".



   Dzisiejsza Ewangelia przypomina nam o naturze Świętej Trójcy. Cokolwiek Bóg czyni, zawsze pozostaje w jedności z pozostałymi Osobami Trójcy Świętej. Dzisiaj możemy również zadać sobie pytanie o naturę Boga. Jak to możliwe, że Jeden Bóg jest w Trzech Osobach. Z matematycznego punktu widzenia jest to niemożliwe. Jedna osoba nigdy nie może być trójcą; jest to matematyczna sprzeczność, ale i wielka tajemnica naszej wiary. Pomimo rozwoju technologii i wiedzy, nigdy nie będziemy w pełni rozumieć natury Boga tutaj na ziemi.  Jest jeden niewielki sposób na zrozumienie Trójcy Bożej, choć trochę - musimy pojąć, że Bóg ma tę samą naturę, jako Ojciec, Syn i Duch Święty. Każda osoba jest Bogiem.

 

Aby zrozumieć więcej, powinniśmy powrócić do naszego chrztu. Zostaliśmy ochrzczeni w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Tak więc Święta Trójca jest z nami od samego początku naszego życia. Otrzymaliśmy Łaskę Bożą, ponieważ zostaliśmy ochrzczeni w Jego imię.

 

Warto bardziej skupić się na relacji między Bogiem a ludźmi.

 

Zostaliśmy stworzeni, nasi rodzice dali nam dar życia, ale Bóg Ojciec brał udział w tym dziele stworzenia jako Dawca życia. Zostaliśmy zrodzeni na obraz Boga.

 

Powinniśmy także pamiętać, że każde stworzenie potrzebuje zbawienia. Jezus Chrystus, Syn Boży, ofiarował swoje życie za nasze zbawienie i zmartwychwstał, aby zmyć grzechy. Święty Paweł napisał w Liście do Efezjan:

 

Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, 
On napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym 
na wyżynach niebieskich - w Chrystusie. 

 W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, 
abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. 
Z miłości  przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, 
według postanowienia swej woli, 
 ku chwale majestatu swej łaski, 
którą obdarzył nas w Umiłowanym. 
Ef 1, 3-6

 

 

 

Duch Święty wzywa nas, abyśmy byli świętymi. Ponieważ Chrystus odkupił nas, poszukiwanie świętości powinno być celem naszego chrześcijanina. Duch Święty jest Dawcą życia, a życie, które On daje, jest święte. On uświęca je przez sakramenty.

 

Te dary są dowodem obecności Boga, a także okazją do naśladowania Boga. On dał nam sakramenty, które mogą nas uświęcić.

 

Rzeczywiście, Bóg żyje w nas. Ten sam Bóg, którego natura jest tak trudna do zrozumienia. On napełnia nasze życie ludzkie niesamowitą łaską Trójcy Świętej.

 

Niech ta wspólna modlitwa stanie się naszym sposobem oddawania czci Bogu, Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak to było na początku, jest teraz i zawsze i na wieki wieków.


Come to adore Him... Przybądź aby oddać Jemu cześć...

  Luke 2:1-14 'In the town of David a saviour has been born to you' Caesar Augustus issued a decree for a census of the whole world ...