Matthew 10:26-33 |
---|
Do not be afraid of those who kill the body
The today’s Gospel may frighten us, because Jesus says about the potential persecution for the sake of His name. He tells us: do not be afraid of those who can kill the body, but be aware about those, who can kill the spiritual life, the soul in us.
The Lord is calling us and it will bring the fruit of a greater trust. Of course, as humans, we have some fears about our earthy life, that’s normal, only arrogant person may say: I do not fear death.
The intimacy with God makes us less frighten, because we know, we are in the hands of God. Jesus says: do not be afraid, whatever you preach in whisper, it will be announced in the roof. The power of the Gospel does not rely on our condition, but on God and His holiness. That awareness gives us strength and peace. Nobody can defeat Christ and His mission. He tells us – even the hair of you are counted.
The example of the martyrs testifies the truth. They suffered from physical pain, but they knew that they were suffering for God. They reached heaven and saved their souls.
The Lord warns us that the worst death is when one’s soul is lost forever, when the vision of heaven is at risk of the frivolous life.
Today, around the world, we have the daily martyrs, who suffer for the name of Jesus. Giving up own life. In Europe, thanks to God, we do need to suffer physically, but the danger of losing one’s soul is real. Our places have become some modern areas, where we need to preach the Gospel for the prize of being called intolerant people. The teaching of the church is being accused as the hate speech in the name of the political correctness. But today, Jesus is telling us. Go and save the souls before the eternal death, even though you would meet lack of understanding and verbal harms.
Again, we are not alone. God cares for us all. Amen.
(Mt 10,26-33)
Jezus powiedział do swoich apostołów: Nie bójcie się ludzi. Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie na świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach! Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli. Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie.
XII Niedziela Zwykła. Rok A. Mt 10,26-33. 2023.
Dzisiejsza Ewangelia może nas przestraszyć, ponieważ Jezus mówi o potencjalnych prześladowaniach ze względu na Jego imię. Mówi nam, nie bójcie się tych, którzy mogą zabić ciało, ale bądźcie świadomi tego, kto może zabić życie duchowe, duszę w nas.
Pan wzywa nas do zażyłości z Nim, która przyniesie owoc większego zapału. Oczywiście, jako ludzie, mamy własne lęki dotyczące naszego ziemskiego życia, to normalne, tylko osoba arogancka może powiedzieć, że nie boję się śmierci.
Zażyłość z Bogiem sprawia, że mniej się boimy, bo wiemy, że jesteśmy w rękach Boga. Jezus mówi nie bójcie się, cokolwiek głosicie szeptem, będzie ogłoszone na dachu. Moc Ewangelii nie opiera się na naszym stanie, ale na Bogu i Jego świętości. Świadomość, że Pan czuwa nad nami, daje nam siłę i pokój, nikt nie jest w stanie pokonać Chrystusa i Jego misji. Mówi nam, że nawet wasze włosy są liczone.
Przykład męczenników świadczy o prawdzie, że jest z nami Jezus Chrystus, który odrzuca wszelki strach. Cierpieli oni fizyczny ból, ale wiedzieli, że cierpiąc dla Boga, by dostać się do nieba i ocalili duszę.
Pan ostrzega nas, że najgorsza śmierć jest wtedy, gdy dusza jest stracona na zawsze, kiedy wizja nieba jest zagrożona ze względu na frywolne życie.
Dziś na całym świecie mamy codziennie męczenników, którzy cierpią dla imienia Jezusa, oddając własne życie, na różnych kontynentach. W Europie, dzięki Bogu, nie musimy cierpieć fizycznie, ale niebezpieczeństwo utraty wielu dusz jest realne. Nasze miejsca stały się nowoczesnymi obszarami, gdzie trzeba głosić Ewangelię mimo bycia nazywanym ludźmi nietolerancyjnymi, w obliczu oskarżania nauczanie Kościoła jako mowę nienawiści w imię poprawności politycznej. Ale dzisiaj Jezus mówi do nas, idź i ratuj dusze przed śmiercią wieczną, choćbyś spotkał się z niezrozumieniem i słownymi krzywdami.
Nie jesteśmy sami, Jezus ofiarowuje nam swoją Ewangelię, ale Jego moc ma sens oddziaływania. Opatrzność Boża czuwa nad nami. Amen.