Matthew 17:1-9 |
---|
His face shone like the sun
Today with the Church on the II Sunday of Lent we go to the Mountain, which is called Tabor. That place was about 30 km form Nazareth, where Jesus spent most of his time, before he started his mission.
Any time, if something important was happened, Jesus Christ took the three Apostles, Peter, John, and James. This time, they climbed into the Tabor Mountain, to experience the Divinity of the Son of God. The whole situation might have avoided the experience of scandal, that Jesus might have been crucified and humiliated grievously.
It was a great lesson of faith and the catechize for the Apostles to stay strong in the face of the Passion and Death of Christ.
Who was there, yet? Reading the Gospel, we may notice, Jesus had a conversation with the two important persons from the Old Testament, who brought a lot of to the Tradition of Jews. Those people were Moses and Elijah. This first, had become the founder of the Law for the Jewish Society, who gave the Ten Commandments, and moved out the Jews for Egypt to the Promised Land. Moses, as the giver of law, was consider as the Father of Nation, through whom God the Father, liberated from the captivity.
The second, Elijah was not less relevant, because he was remembered as the Defender of faith and the voice of God for the rebellious nation. Couple centuries after Moses, the Jews turned out from God, to seek some alternatives for faith and religion. Elijah was a person, who called the people to come back to God. Although he was the sender of God, who was persecuted by the Jewish King and his wife, sentenced to death. In the history of the Old Testament, he is considered as the Defender of faith.
These people were occurred in the Mountain on purpose. Jesus Christ wanted to show, those men are the indication for us, on our way of faith. Lent, which is a time to think more about my spirituality and the sense of life, gives us though Christ Moses and Elijah, a chance to move on forward in my life. Jesus emphasises, my spirituality should be built on the God’s law, especially the Ten Commandments and the law of love. I cannot refuse God’s teaching, insisting, I am Christian. The law and the teaching of the Church are identical and inseparable. The standard of my Christianity is about the values and morality.
Through Elijah, God calls us, to come back to him, because we are not freed from the original sins, which makes a lot of division, and disobedience, the breaking God’s covenant in my heart.
We are welcome in this sacred time to move closer to God, rejecting my egoism and conformism, which destroy my relationship with Jesus Christ. As we may hear so often, we need to seek with honest heart God.
At the end, we cannot forget about someone yet, the third person is the Father himself, who says to Peter, John, and James; this is my beloved Son, listen to him. These words confirm the mission and dignity of Christ, as the Messiah, and Redeemer. Jesus Christ has the authority of his Father, to teach us.
This Sunday is our Tabor Mountain, when Jesus Christ does appear to us as the Eternal Son of God. Let us accept this truth, following our Master. Amen.
(Mt 17, 1-9)
Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba oraz brata jego, Jana, i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. A oto ukazali się im Mojżesz i Eliasz, rozmawiający z Nim. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: "Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza". Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: "To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!" Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli. A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: "Wstańcie, nie lękajcie się!» Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa. A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im, mówiąc: «Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie".
Dziś z Kościołem w II Niedzielę Wielkiego Postu idziemy na Górę, która nazywa się Tabor. Miejsce to znajdowało się około 30 km od Nazaretu, gdzie Jezus spędzał większość czasu, zanim rozpoczął swoją misję.
Za każdym razem, gdy działo się coś ważnego, Jezus Chrystus zabierał trzech Apostołów, Piotra, Jana i Jakuba. Tym razem weszli na górę Tabor, aby doświadczyć Boskości Syna Bożego. Cała ta sytuacja miała uniknąć doświadczenia zgorszenia, że Jezus mógł zostać ukrzyżowany i boleśnie upokorzony.
Była to wielka lekcja wiary i katecheza dla Apostołów, aby wytrwali w obliczu męki i śmierci Chrystusa.
Kto jeszcze tam był? Czytając Ewangelię możemy zauważyć, że Jezus rozmawiał z dwiema ważnymi postaciami Starego Testamentu, które wniosły wiele do Tradycji Żydów. Tymi ludźmi byli Mojżesz i Eliasz. Ten pierwszy stał się przekazicielem Prawa dla Społeczeństwa Żydowskiego, które nadało Dziesięć Przykazań i wyprowadził Żydów z Egiptu do Ziemi Obiecanej. Mojżesz jako dawca prawa, uważany był za Ojca Narodu, przez którego Bóg Ojciec wyzwolił żydów z niewoli.
Drugi, Eliasz był nie mniej ważny, ponieważ został zapamiętany jako obrońca wiary i głos Boga dla zbuntowanego narodu. Kilka wieków po Mojżeszu Żydzi odwrócili się od Boga, aby szukać alternatyw dla wiary i religii. Eliasz był osobą, która wzywała ludzi do powrotu do Boga. Chociaż był wysłannikiem Boga, był on prześladowany przez żydowskiego króla i jego żonę, oraz skazany na śmierć. W historii Starego Testamentu uważany jest za obrońcę wiary.
Ci ludzie celowo pojawili się w Górze. Jezus Chrystus chciał pokazać, że oni są dla nas drogowskazem na naszej drodze wiary. Wielki Post, który jest czasem zastanowienia się nad swoją duchowością i sensem życia, daje nam przez Chrystusa Mojżesza i Eliasza szansę na dalszy rozwój w moim życiu. Jezus podkreśla, że moja duchowość powinna być budowana na prawie Bożym, zwłaszcza na Dziesięciu Przykazaniach i prawie miłości. Nie mogę odrzucić nauki Boga, twierdząc, że jestem chrześcijaninem. Prawo i nauczanie Kościoła są tożsame i nierozłączne. Normą mojego chrześcijaństwa są wartości i moralność.
Przez Eliasza Bóg wzywa nas do powrotu do Niego, ponieważ nie jesteśmy wolni od grzechów pierworodnego, który powoduje wiele podziałów i nieposłuszeństwa, oraz łamanie Bożego przymierza w moim sercu.
Jesteśmy zaproszeni w tym świętym czasie, aby zbliżyć się do Boga, odrzucając mój egoizm i konformizm, które niszczą moją relację z Jezusem Chrystusem. Jak często słyszymy, musimy szukać szczerym sercem Boga.
Na koniec nie możemy kogoś pominąć, trzecią osobą jest sam Ojciec, który mówi do Piotra, Jana i Jakuba; to jest mój umiłowany Syn, słuchajcie go. Te słowa potwierdzają misję i godność Chrystusa jako Mesjasza i Odkupiciela. Jezus Chrystus ma upoważnienie swojego Ojca, aby nas uczyć.
Ta niedziela to nasza góra Tabor, Jezus Chrystus ukazuje się nam jako Przedwieczny Syn Boży. Przyjmijmy tą prawdę idąc za naszym Mistrzem. Amen.
No comments:
Post a Comment
Note: only a member of this blog may post a comment.